Rejs po nieznanych wodach ;)
Ahoj . Mam nadzieję, że poprzedni dzień Wam się podobał, bo zrzędy od razu wyrzucamy za burtę na pastwe oceanu. ;)
Dzisiaj znowu kolejna dawka naszych przeżyć.
A oto efekt dzisiejszej pracy . To się nasi marynarze musieli nieźle namęczyć, żeby wykonać to w mairę szybko i sprawnie a na dodatek tak perfekcyjnie ;)
Ooo... a tutaj zastępca kapitana . Widać, któryś z majtków nie wykonał dobrze swojego zadania i teraz będzie musiał ponieść tego konsekwencje . ;) Mniemy nadzieję, że nie sięgnie po cegłówkę, bo z majtkiem będzie naprawdę źle ;D
Na naszym statku mamy własną statue wolności, a tak poważnie to znowu nasza wice-kapitanka . Teraz właśnie kieruje ruchem betoniarek . Jej czerwona bluza to znak : '' Uwaga !!! Ja tu jestem . Nie przejedź mnie .! ''
A oto nagroda za całodzienną pracę na statku ;). Jest to dzieło wnuczki wice-kapitanki, nawet ona była zdziwiona talentem kulinarnym wnuczki, ale przynajmniej wszystkim smakowało ;)
To na tyle dzisiaj . Mieliśmy bardzo owocny dzień. Mogliśmy przyjrzeć się pracy samej wice-kapitanki. Udany dzień.
Zapraszam do komentowania .;)