Mała kontrola.
Wita Was dzisiaj kapitan statku . Ahoj śledzie lądowe . !
Widzę, że podoba Wam się nasz blog, bo nie codziennie widnieje na liczniku tyle wyświetleń .;)
Nasza żegluga trwa już dobre pare miesięcy. Ile przez te miesiące mew zginęło, bo Heniek nie umie się obsługiwać masztem, albo ile zostało potrąconych ryb, bo Kazik złamał ster, to nie macie pojęcia .
Zobaczymy dzisiaj co nasi majtkowie wykombinowali .
Słyszałem, że wczoraj odbyła się tutaj jakaś potupaja i to beze mnie . ! Pan Krzysztof jaki zdziwiony moim przybyciem, aż się zerwał na nogi . No proszę, proszę . Niech pan lepiej weźmie Rutinoskorbin, bo wygląda pan bardzo nie wyraźnie po tej wczorajszej wiejskiej bandżo - dico .
Oooo.. proszę jaki uśmiech z samego rana . Ciekawe co kombinuje . Może chce mi spuścić tą cegłę na nogę, albo dostanę z poziomicy . Mam się bać .? No chyba raczej nie, bo ryzykowałby zimną kąpielą w oceanie z piraniami :D . Idę dalej zaczym się rozmyśli . :D
Jaki porządek w tek kajucie, ale jestem ciekaw na jak długo . A jakie ładne widoki, proszę zobaczyć . ;). Widzę, że po imprezie nie ma ani śladu, no ale delfiny słyszą na odległość i wcale nie zaglądały przez burtę co się tutaj dzieje
A tutaj już mniej się postarali . :D Ale najważniejsze, że ścianki są postawione. Widzę, że dzisiaj pana Stanisława nie było na pokładzie pewnie odsypia po wczorajszej potupaji . Za karę jutro wyszoruje wszystkie szpachelki na błysk a no i przydałoby mi się pranie :D
To już wszystko na dzisiaj . Zapraszamy do czytania kolejnych wpisów . ;)
Mam nadzieję, że podobają Wam się moje wpisy i nie zanudzam Was tutaj zbytnio ;)
Zapraszam do komentowania .