Szefostwo :)
Ahoj nieroby :)
Dzisiaj możecie obejrzeć co takiego wydarzyło się na naszym statku :)
Zapraszam serdecznie :)
Oto kapitan statku . Minę ma nietęgą, więc radziłabym uciekać gdzie pieprz rośnie na jego widok i raczej nie wychodzić mu w paradę, bo jak walnie łopatą przez łeb to cała Polska będzie musiała składać się na operację plastyczną twarzy :)
A oto szefowa. Z pozoru wydaje się miła, ale jak ktoś jej podpadnie to też potrafi pokazać pazur :) Tylko, że kapitan wali łopatą przez łeb a szefowa kilofem :)
Najwidoczniej dzisiejsza inspekcja wypadła dobrze, bo szefowa zadowolona i raczej nie widać, żeby miała się na kogoś rzucić i wydrapać oczy :)
Już widać piersze otwory na gniazdka :) Widać, że robota wykonana solidnie, więc majtkowie nie będą musieli się martwić, że zostaną głodni na noc. Brawo chłopaki ! A na kolację szpinak, za nierówną ścianę :)
Rozmowa z jednym z pracowników :
Kapitan : '' Co ty najlepszego zrobiłeś ? Do niczego się nie nadajesz ! ''
Majtek : '' Ale ja ... ''
Kapitan : '' Nie ma żadnego ale ... Popraw to albo będę musiał użyć cięższej artylerii ''
Mniejmy nadzieję, że nie użyje tego sprzętu co ma w ręce, bo majtek raczej nie będzie kipił szczęściem z tego powodu :)
To wszystko na dzisiaj . Zapraszam do śledzenia naszego bloga, analizowania zmian i komentowania :)